Runway
Kapitan

Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:52, 16 Paź 2013 Temat postu: 16. października 2013 - Nowe linie lotnicze |
|
|
Dzień dobry.
W poniedziałek, 14. października b.r., powstały w grze dwie nowe linie lotnicze - SingaporeSky oraz Polishwings.
SingaporeSky to małe - jak na razie - linie lotnicze z siedzibą w Porcie Lotniczym Singapur Changi.
Ich flota składa się z ATR-a 42 i BAe 146, mieszczących odpowiednio 50 i 100 pasażerów.
Pewnie ciekawy dla Państwa będzie fakt, że linie te powstały między innymi dlatego, że - jak mówił ich prezes kilka dni temu - konkurencja [NordicAir i PDAirways - red.] jest za droga.
I co w tym ciekawego? Ano to, że bilety linii SingaporeSky są jeszcze droższe niż w np. PDAirways, lub niewiele niższe na trasach dalekodystansowych, których singapurski przewoźnik nie posiada.
Postaraliśmy się o małe porównanie:
Za lot na krótkiej trasie w SingaporeSky zapłacimy 250 euro. W PDAirways? Od 70 euro.
To może jeszcze trasy średniodystansowe. SingaporeSky - 500 euro. PDAirways - od 150 euro.
A jak z trasami dalekodystansowymi? Tu singapurski przewoźnik wygrywa nieznacznie niższą ceną - 750 euro, gdy w PDAirways za lot do Nowego Jorku zapłacimy 850 euro.
Ogromnym atutem SingaporeSky jest jednak to, że osoby do 17. roku życia mogą latać za darmo. Tylko ciekawe, czy te osoby muszą podróżować z rodzicami - inaczej mieliby samoloty zapchane wagarowiczami. (Od prezesa SingaporeSky - ten "atut" liczy się tylko wtedy, gdy podróżujący nastolatek pokaże ważną legitymację lub inny dowód tożsamości - o ile nie narozrabia )
Linie oferują dwa kierunki z Singapuru: Dżakarte (12--5--) i Viqueque (1-3456-).
SingaporeSky jest w sojuszu Blue Alliance - gdzie zapisane są również NordicAir i PDAirways.
Singapurska linia ma bardzo ładnie brzmiący slogan: Magia latania.
Chociaż obawiam się, czy nie znikania pieniędzy z portfela
Teraz pod lupę bierzemy polskiego - jak sama nazwa wskazuje - przewoźnika, Polishwings.
Polishwings to rozwijająca się tania linia, z bazą w Porcie Lotniczym Kraków Balice.
Flota tych linii składa się z aż - uwaga - jednego samolotu! A samolotem tym jest Boeing 737-500 mieszczący 122 pasażerów na pokładzie.
Jak w przypadku "taniego" SingaporeSky mieliśmy do czynienia z biletami droższymi niż w tradycyjnych liniach, tak tu polski przewoźnik może pochwalić się naprawdę niskimi cenami.
Jednak o tym za chwilę. Jakie trasy ma nam do zaoferowania Polishwings? Ze względu na ogromną liczbę samolotów, na pewno ogromna liczba też połączeń - aż jedno!
Przewoźnik oferuje loty z Krakowa do Londynu Luton (1234567) aż trzy razy dziennie, w godzinach porannych, popołudniowych i wieczornych.
A jeśli wspomniałem już coś o cenach, to średnia cena na ten lot wynosi 40 euro. Musimy przyznać, że to kusząco niska cena, a w promocji można znaleźć dwa razy tańsze!
W tej cenie weźmiemy na pokład bagaż podręczny (8 kg) i pod pokład bagaż rejestrowany (25 kg). Za ten rejestrowany musimy jednak zapłacić. A ile? 25 euro. A jak jeszcze zapomnimy dodać tego bagażu przy rezerwacji biletu i będziemy go chcieli nadać już na lotnisku, musimy zapłacić aż 60 euro!
Kolejny koszt w tych liniach to miejsce na pokładzie. Za jego wybór musimy zapłacić przewoźnikowi 5 euro. Możemy też nie zapłacić, lecz wtedy miejsce przydzielane jest losowo. Jednak jak sprawdziliśmy, nie jest to losowanie numerków miejsc z kuli, tylko przez komputer, który nie jest chamski i w miarę możliwości usadowi nas obok osoby lub osób z którymi dokonujemy rezerwacji.
A za dzieci do lat dwóch nie trzeba płacić, ale musimy mieć je na swoich kolanach.
Więc gdybyśmy dodali te wszystkie koszty zakładając, że bagaż nadajemy na lotnisku, to wyszła by kwota 105 euro. A to i tak w miarę tanio.
Slogan tych linii to "Punktualność w niskiej cenie". I z nim musimy się na razie zgodzić. Niskie ceny, jak pokazaliśmy, naprawdę mają, a punktualni też są.
Ciekawe jednak jest to, że linia ta ma wiele podobieństw do upadłych kilka lat temu polskich linii Centralwings. A wczoraj przypadkiem się dowiedzieliśmy, że Centralwings miał pierwotnie w planach nazywać się właśnie... Polishwings.
Lecz nie ma co się martwić - oprócz nazwy i malowania samolotów te linie są różne. I oby się nie upodabniali bardziej do Centralwings, bo mielibyśmy ciągłe opóźnienia i kasowanie jeszcze nieotwartych kierunków. Oby.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Runway dnia Pią 22:27, 01 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|