19. października 2013 - Kolejne cięcia tras w PDAirways

Runway

Na konferencji PDAirways, która odbyła się dziś w Szczytnie, prezes linii poinformował, że od 21. października 2013, zlikwidowane zostaną kolejne połączenia. Zamknięte zostaną też bazy w Lublinie i Szczytnie, z których od jutra nie wystartuje ani nie wyląduje żaden samolot tych linii.

Pozostawiono tylko połączenia do:
Nowego Jorku
Dubaju
Tel Awiwu
Stambułu
Londynu (City i Gatwick)
Moskwy
Petersburgu
Genewy
Bazylei
Belgradu
Charkowa.

Zdaniem zarządu PDAirways, pozostawiono tylko rentowne trasy. Jednak to samo twierdzono kilka dni temu, gdy również kasowano połączenia.

Zobaczymy, jak dalej sytuacja się rozwinie. PDAirways jest w katastrofalnej sytuacji finansowej, a będą musieli oddać pieniądze osobom, które kupiły bilety na skasowane loty i które nie będą chciały lecieć innymi liniami.

Wczoraj po południu, na krakowskim lotnisku przeprowadziliśmy ankietę wśród pasażerów wszystkich linii. Zapytaliśmy, czy niechęć pasażerów do PDAirways spowodowana jest kiepskim działem technicznym, co doprowadziło do katastrofy Dreamlinera i czy pasażerowie zamierzają dalej latać tymi liniami.

Oto wyniki ankiety:

1.
"Nie chcę latać PDAirways ponieważ sądzę, że wszystkie samoloty są źle kontrolowane" - 73%
"Katastrofa Dreamlinera to pojedynczy przypadek i wierzę, że przeglądy są teraz robione lepiej" - 24%
"Niechęć do PDAirways to tylko wina pasażerów, którzy wierzą w plotki" - 3%

2.
"Nigdy już nie polecę z PDAirways" - 61%
"Raczej nie będę latał z PDAirways" - 25%
"Nadal będę latał z PDAirways" - 14%

Jak widać, wśród pasażerów, PDAirways mam bardzo złą opinię. Będą potrzebowali wiele czasu, aby ją poprawić. Chyba, że wcześniej zbankrutują.